To miał być gorący transfer na zakończenie okienka transferowego. Sytuacja jest dynamiczna i do walki o byłego reprezentanta Polski włączył się w ostatniej chwili zagraniczny klub.
Informowaliśmy, że Tymoteusz Puchacz w niedzielę miał przejść testy medyczne w Katowicach. Mówiło się o wypożyczeniu z niemieckiego Holstein Kiel z opcją wykupu przez GKS Katowice. Podawano też informację, że Puchacz odrzucił w ostatnim okresie propozycję z Lecha Poznań, w którym jeszcze kilka lat temu grał.
Na ostatniej prostej nastąpiła jednak komplikacja. Puchacz otrzymał inną ofertę. Tadeusz Danisz z TVP Katowice poinformował, że mowa o klubie zagranicznym. Piłkarz najpewniej nie wróci zatem do PKO Ekstraklasy.
Dodajmy, że to nie pierwszy taki zwrot akcji w tym oknie transferowym. W podobnym stylu zakończyły się rozmowy z Antonio Colakiem, które prowadził Górnik Zabrze. I tu nagle do negocjacji włączyła się Legia Warszawa i śląski klub musiał zmienić plany.