20 goli zdobyli w PKO Ekstraklasie w ostatnim sezonie trzej zawodnicy, którzy odeszli już z Katowic. Dziś w meczu sparingowym ze Stalą Rzeszów drużyna GieKSy udowodniła jednak, że wciąż potrafili być skuteczna.
Przy Bukowej wynik szybko otworzył Borja Galan, który otrzymał podanie i z lewego skrzydła zszedł do środka boiska, by oddać strzał prawą nogą. Niedługo potem podwyższył Maciej Rosołek po kombinacyjnej akcji przeprowadzonej środkiem boiska. Odetchnęli kibice, których martwiło odejście Sebastiana Bergiera czy Oskara Repki, którzy w ostatnich miesiącach zdobyli wiele cennych bramek.
Faktem jest, że mamy wypracowanych wiele elementów zespołowych. Także nieobecność jednego czy drugiego zawodnika nie powoduje, że nagle gramy w dziewięciu. Każdy zawodnik, który dostanie ode mnie szansę, będzie ją wykorzystywał
zapewnił trener Rafał Górak.
Wynik sparingu ze Stalą Rzeszow ustalił dziś Konrad Gruszkowski po bardzo ładnym dośrodkowaniu w pole karne. – Gra kontrolna służy temu, aby grać tak, jak trenujemy. Skoro zdobywamy dzięki temu bramki, to wszystko jest tak, jak być powinno – dodał zadowolony szkoleniowiec GKS Katowice.