Sebastian Bergier i Filip Szymczak nie zagrają w najbliższy weekend. Pytanie, kto w tej sytuacji wystąpi w ataku GKS Katowice przeciwko liderowi tabeli? Wraca do kadry Adam Zrelak, ale…
Słowak od listopada leczył uraz stawu skokowego. Zdążył wykurować się na sam koniec sezonu. Trener Rafał Górak nie spieszył się z wpuszczaniem 31-latka na boisko. Podkreślał, że woli poczekać o dwa dni dłużej niż wpuścić piłkarza o jeden dzień za szybko. Zrelak na mecz z Lechem wskoczy do kadry meczowej.
Do mojej dyspozycji będzie Adam Zrelak, ale on nie jest jeszcze gotowy do rywalizacji przez pełne 90 minut
przyznał Rafał Górak na konferencji prasowej przed meczem z Lechem.
Całkiem racjonalne wydaje się, że szkoleniowiec Gieksy po tak długiej przerwie wpuści Zrelaka na boisko z ławki dopiero w drugiej połowie spotkania z Kolejorzem. Zatem kto w ataku wystąpi wcześniej? Szymczak nie zagra, bo Gieksa musiałaby zapłacić Lechowi. Bergier wciąż narzeka na kontuzję ręki.
– Musimy mieć plan awaryjny. Wychodziliśmy niejednokrotnie z takich opresji. Tym razem też mi już coś bardzo mocno świta w głowie. I chyba mam pomysł na to, kto zagra w przodzie – powiedział z uśmiechem Górak w rozmowie z Dariuszem Leśnikowskim z Super Expressu.
Kibice Gieksy mogą zatem śmiało typować, kogo ma na myśli ich szkoleniowiec.