Kiedy inne drużyny narzekają na zmarnowane sytuacje, Gieksa pokazuje, jak wyciskać z każdego meczu ostatnie soki. Dziś wygrała z bardzo groźną Cracovią.
Nawet bez swojego najskuteczniejszego napastnika Rafał Górak jest w stanie tak poukładać zespół, aby zdobywać komplet punktów w PKO Ekstraklasie. Dziś Gieksa zakończyła golem już pierwszą dogodną okazję. Marten Kuusk udzielał przed meczem wywiadów, a potem wyszedł na boisko i był niezbędny w destrukcji, a także skuteczny pod bramką rywali. Człowiek orkiestra!
Ćwiczyliśmy takie rozegranie wyrzutu z autu. Chciałem być agresywny jak napastnik i się udało!
cieszył się Marten Kuusk, obrońca Gieksy, ze swojego pierwszego gola na boiskach PKO Ekstraklasy.
Potem Cracovia doszła do głosu na Arenie Katowice. Atakowała raz po raz, lecz brakowało jej skuteczności Gieksy. Dobrze spisywał się Dawid Kudła. Krótko przed przerwą dopięła swego po ładnej akcji prawym skrzydłem. Borja Galan nie zdołał zablokować dogrania w pole karne, a nieczyste uderzenie autorstwa Amira Al Ammariego zaskoczyło bramkarza GKS.
Mecz w drugiej odsłonie był wyrównany. Cracovia miała swoje szanse, lecz młody Filip Rózga podejmował złe decyzje lub strzelał niecelnie. Tymczasem Gieksa oddała jeden strzał w światło bramki „Pasów” i znów cieszyła się z gola. Tym razem Oskar Repka skorzystał z dośrodkowania Alana Czerwińskiego i strzałem głową zapewnił swojej ekipie zwycięstwo! Dzięki temu Gieksa wyprzedziła Cracovię w tabeli.
GKS Katowice – Cacovia 2:1 (1:1)
Kuusk 2, Repka 78 – Al-Ammari 36
Katowice: Kudła – Wasielewski, Czerwiński, Jędrych, Kuusk, Galán – Drachal (7017. Marzec), Kowalczyk, 5. Repka, Nowak (70. Błąd) – Szymczak (90. Mak).
Cracovia: Ravas – Kakabadze, Ghiță, Henriksson, Perković (85 Śmiglewski), Kristján Ólafsson (71. Biedrzycki) – Rózga, Al-Ammari, Maigaard, Minczew (72. van Buren) – Källman.
Żółta kartka: Perković.
Sędziował: Patryk Gryckiewicz (Toruń).
Widzów: 13 853.