Sebastian Bergier był na dobrej drodze, aby być polskim zawodnikiem z największą liczbą goli w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Nabawił się jednak kontuzji.
Piłkarz pozyskany ze Śląska Wrocław na treningu wyrównawczym po spotkaniu z Legią doznał złamania piątek kości śródręcza. Na pewno nie wystąpi w najbliższej kolejce. Być może wróci na ostatnie spotkanie przeciwko Lechowi Poznań.
Obecnie na swoim koncie ma 9. goli, czyli tyle, ile dwóch innych Polaków: Bartosz Kapustka (Legia Warszawa) i Piotr Wlazło (Stal Mielec). Więcej bramek w PKO Ekstraklasie strzelili tylko obcokrajowcy.
Chciałbym być najlepszym strzelcem całych rozgrywek, a nie tylko najskuteczniejszym Polakiem! Natomiast jestem spokojny i cieszę się z tego, że chociaż w taki sposób jestem wyróżniony
powiedział Sebastian Bergier na przełomie kwietnia i maja na łamach Dziennika Sport
Rafał Górak musi sobie zatem radzić bez wychowanka Śląska Wrocław. Przeciwko Koronie zagrał Filip Szymczak. Wykonał nawet efektowną ruletę, lecz gola nie zdobył. Będzie miał ku temu pewnie okazję w ten weekend w meczu przeciwko Cracovii.