Polonia Bytom udanie weszła w ostatni okres tego roku. Beniaminek pokonał przed swoją publicznością Stal Mielec 4:1. Po dublet i jednocześnie gola rundy, jak nie sezonu sięgnął Jakub Arak. Między słupkami błyszczał z kolei Axel Holewiński.
Relatywnie szybko otworzyli wynik spotkania bytomianie. Do dośrodkowania Lucjana Zielińskiego skoczył Bartosz Szeliga, który jednocześnie zgrał głową do Grzegorza Szymusika. Ten na drugim słupku wykończył akcję również głową i otworzył wynik. Z akcji na akcję rósł Axel Holewiński, który zdecydowanie miał swój dzień i paradował raz po raz między słupkami. To Stalowcy mieli na przestrzeni I części więcej okazji i nieco częściej operowali piłką. Ich natarcie na niewiele zdało się w obliczu rajdu Jakuba Araka środkiem, który zza 20. metra strzelił najpewniej gola rundy w sam okienko. Mało kto przy Piłkarskiej spodziewał się, że spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy odpowie tak szybko, a wystarczyły mu zaledwie dwie minuty. Paweł Kruszelnicki wykorzystał wyłożenie piłki od Josta Piska. Słoweńca nie upilnował w polu karnym Jakub Szymański. Całe 45 minut było dynamiczne, towarzyszyło mu wysokie tempo. W dalszym ciągu błyszczał golkiper Polonii.
Bytomianie jak mają w swoim zwyczaju – oddali na kilka minut inicjatywę przeciwnikowi. Tak było na starcie drugiej odsłony. Podopieczni trenera Łukasza Tomczyka brutalnie wypunktowali mielczan. Po dublet sięgnął Jakub Arak, który wykorzystał wprowadzenie od Tomasza Gajdy i z 11. metra po ziemi oddał strzał na drugi słupek. Kapitan po upływie minuty samemu wpisał się na listę strzelców po pięknym dochodzącym i płaskim dośrodkowaniu Jordiego Calavery. Również doszło do płaskiego uderzenia, ale na krótszy słupek. Ekipa z województwa podkarpackiego nie była już w stanie niczego zdziałać z wyjątkiem strzału, który odbił się od pleców Holewińskiego. Piłkę z linii bramkowej wyjął Szymański. Zwycięstwo z formacją z Mielca oznacza przekroczenie bariery 30 punktów w ligowej tabeli i awans na 3. miejsce.
Nasz komentarz
Polonia Bytom dzięki przegranej Chrobrego Głogów z Wieczystą Kraków awansowała na 3. miejsce! Ujrzeliśmy klasyczny obraz zespołu trenera Łukasza Tomczyka. Swoją świetną dyspozycję udowodniło wielu zawodników, ale przede wszystkim wybitne spotkania rozegrali Jakub Arak, Axel Holewiński i Tomasz Gajda.
Plusy
- Axel Holewiński. Kolejny dobry mecz bramkarza Polonii Bytom w tej rundzie. Golkiper błyszczał i w obliczu ofensywy Stali w I połowie tylko jedna stracona bramka to możliwie najlepszy rezultat.
- Trudno nie chwalić po raz kolejny Jakuba Araka, który strzelił gola na wagę całej rundy! Bramka stadiony świata!
- Zamknięcie meczu w minutę dwoma bramkami, a jednocześnie brak choćby jednej żółtej kartki. Dobra skuteczność Ślązaków.
- Dobre tempo meczu, płynna gra i wiele sytuacji.
Minusy
- Więcej mógł zdziałać przy straconej bramce Jakub Szymański, któremu uciekł nieco Jost Pisk, dzięki czemu miał autostradę do wyłożenia piłki do Pawła Kruszelnickiego.
