Close Menu
SlaskiSport
  • Gieksa
  • Górnik
  • Piast
  • Ruch
  • Tychy
  • Polonia
Co nowego?

Wiemy, o ile GieKSa jest stratna za odwołany mecz z Jagą!

3.0

Ostatni w tabeli Znicz wygrał w Chorzowie…

Tomczyk chwali sztuczne boisko

Facebook X (Twitter) Instagram
  • Gieksa
  • Górnik
  • Piast
  • Ruch
  • Tychy
  • Polonia
Facebook X (Twitter) Instagram
SlaskiSport
  • Piłka nożna
  • Kibice
  • Stadiony
  • Transfery
  • Inne sporty
SlaskiSport
SlaskiSport.pl:Strona główna » Dlaczego napastnik Górnika nie gra w Bytomiu? Są dwie wersje
Lukasz Sobala / PressFocus
Polonia

Dlaczego napastnik Górnika nie gra w Bytomiu? Są dwie wersje

By Krzysztof Sarna6 listopada, 2025

Górnik początkiem września wypożyczył do Polonii Theodorosa Tsirigotisa. Kibiców zarówno jednej, jak i drugiej drużyny może nurtować pytanie, dlaczego Grek gra tak rzadko? W ostatnich meczach nie pojawił się nawet w kadrze ekipy z Bytomia. Co udało nam się ustalić?

Współpraca pomiędzy Górnikiem Zabrze a Polonią Bytom w zakresie wypożyczeń w ostatnim okresie jest intensywna. Beniaminek Betclic 1. Ligi aktywnie sięgał po piłkarzy z Roosevelta. Ostatnim ruchem był Theodoros Tsirigotis. Grek w Bytomiu miał się zbudować pod okiem trenera Łukasza Tomczyka.

Wcześniej Tsiri zdążył zadebiutować w PKO BP Ekstraklasie. Zagrał łącznie w 6 meczach w Górniku i zaliczył asystę. Przegrał rywalizację w ataku z… nominalnym pomocnikiem. Stąd zabrzanie uznali, że najlepiej będzie piłkarza wypożyczyć, aby nie tracił minut na ławce. Pewnie nie sądzili, że jego statystyki w Bytomiu będą wyglądały znacznie gorzej!

Tsirigotis na dziewięć możliwych spotkań zagrał tylko w dwóch. Tym razem przegrał rywalizację o miejsce w ataku z Jakubem Arakiem i Kamilem Wojtyrą. Ci dwaj piłkarze w system gry Polonii są znakomicie wkomponowani, bo pomogli jeszcze wywalczyć awans do Betclic I ligi.

– Theodoris Tsirigotis przyszedł do zespołu bardzo późno. Niezaprzeczalny fakt jest taki, że charakterystyką naszej pozycji numer 9 jest mnogość zadań taktycznych związanych z pressingiem czy obroną wysoką. W pierwszej fazie miał dużo do zrobienia – powiedział Śląskiemu Sportowi Tomasz Stefankiewicz, dyrektor Polonii Bytom.

Mateusz Sobczak / PressFocus

W Polonii zadebiutował 20 września, wchodząc na 16 minut meczu z Miedzią Legnica. Trzy dni później rozegrał 71 minut przy okazji pucharowego starcia z Wartą Poznań. Do Krakowa nie pojechał, konfrontację z Puszą oglądał z perspektywy ławki rezerwowych. Z kolei w czterech następnych spotkaniach nie był brany pod uwagę. Powód?

– Następnie doznał urazu pleców, który wyeliminował go na pewien czas. Dokonaliśmy głębszej diagnostyki, wykonaliśmy rezonans. Jego wyniki jasno określiły przerwę w występach Tsirigotisa. Jego szybszy powrót do treningów nie oznaczał, że mogliśmy podejmować większe ryzyko. Nie mogliśmy bagatelizować zaleceń lekarskich – kontynuował lider pionu sportowego bytomskiej Polonii.

Z naszych informacji wynika z kolei, że Tsirigotis uskarżał się na ból pleców tylko przez… jeden dzień i było to spowodowane treningami na sztucznej murawie. Ta wersja wskazuje, że po prostu sztab Polonii nie widział miejsca dla piłkarza w swoich planach meczowych. To kłopotliwe dla bytomsko-zabrzańskich relacji. Nie tak dawno Górnik skrócił wypożyczenie Dawida Szwieca z podobnego powodu.

– Od meczu z LKS-em Goczałkowice-Zdrój Tsirigotis jest w pełnej dyspozycji dla sztabu szkoleniowego. Nie zdołał się załapać do ostatnich kadr meczowych. Mamy bardzo mało urazów. Trener Tomczyk sprawiedliwie rotuje kadrą, która jest szeroka. To 24 zawodników z pola, z czego tak naprawdę dwudziestka. W dłuższym urazie jest jedynie Krzysztof Wołkowicz – tłumaczył Stefankiewicz.

Co zatem czeka Greka? Do końca rundy jesiennej pozostały jedynie cztery spotkania. Polonia zagra też piąte w ramach 1/8 finału STS Pucharu Polski z Avią Świdnik.

– Tsirigotisa czeka walka o miejsce w składzie i na najbliższe cztery spotkania. Później dojdzie do podsumowania okresu tej współpracy. Jesteśmy w stałym kontakcie z pionem sportowym Górnika Zabrze. Informujemy go o tym, jak wygląda sytuacja. W najbliższym czasie będziemy rozmawiać o tym, jaką mamy dalszą wizję, a także jak pomóc zawodnikowi, żeby notował więcej minut na boisku, bo wszyscy na to liczą – wyjaśnił Tomasz Stefankiewicz.

Naszym zdaniem piłkarz wróci zimą do Zabrza i będzie starał się walczyć o miejsce w składzie Górnika. Nie ma mowy o kolejnym wypożyczeniu, bo zagrał już w tym sezonie w barwach dwóch klubów.

Współpraca Krzysiek Kubicki

Udostępnij Facebook Twitter

Zobacz też

Tomczyk chwali sztuczne boisko

23 listopada, 2025

Wysoki triumf Polonii! Arak i Holewiński bohaterami

22 listopada, 2025

Tomczyk opuści Bytom? Jest komentarz dyrektora!

20 listopada, 2025
Leave A Reply Cancel Reply

Ostatnio dodane
Gieksa 25 listopada, 2025

Wiemy, o ile GieKSa jest stratna za odwołany mecz z Jagą!

3.0
Ruch 23 listopada, 2025

Ostatni w tabeli Znicz wygrał w Chorzowie…

Polonia 23 listopada, 2025

Tomczyk chwali sztuczne boisko

Gieksa 23 listopada, 2025

Mecz GieKSy odwołany! Górak: Każdy ma inne argumenty

O nas
O nas

Dostarczamy codziennie wiadomości o śląskim sporcie. Chcesz dołączyć? Napisz!

Redaktor prowadzący: Krzysiek Kubicki
Email: redakcja@slaskisport.pl
Mobile: 609 850 606

Baza zdjęć: PressFocus

Facebook X (Twitter) Instagram
© 2025 ŚląskiSport

Wpisz powyżej frazę i naciśnij Enter, by zacząć szukać. Naciśnij Esc, by anulować.