Stało się faktem to, co w ostatnich godzinach było najbardziej prawdopodobne. Daniel Myśliwiec został nowym trenerem Piasta Gliwice. Zastąpił na tym stanowisku Szweda Maxa Moldera, który pracował w gliwickim klubie od 25. maja
Przygoda Szweda była bardzo nieudana – Piast od początku sezonu spisywał się bardzo słabo, a po weekendowej porażce z Lechią Gdańsk, zanotowanej w bardzo dramatycznych okolicznościach, spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Gliwiczanie postanowili więc reagować, chociaż za nowym trenerem – bardzo wstępnie – rozglądali się już wcześniej.
Co ciekawe, Daniel Myśliwiec był faworytem gliwiczan już przed sezonem, ale wówczas nie udało się dogadać w kluczowych kwestiach. Były trener Widzewa Łódź liczył chyba na znacznie ciekawsze oferty. Teraz temat dość szybko się rozwinął, wszystko zapadało właściwie w tym tygodniu, chociaż pierwsze kontakty były już wcześniej.
Gliwiczanie sondowali również innych trenerów, między innymi wspomnianego przez nas Adama Noconia. Ten temat był „na tapecie”. Przede wszystkim warunkiem koniecznym w obecnej sytuacji był trener ligowy, niekoniecznie może z Polski, ale który zna ligowe realia i niemal z marszu może przystąpić do pracy z drużyną. Bo na eksperymenty w Gliwicach i poznawanie zespołu nie ma czasu.
Dzisiaj Daniel Myśliwiec od rana przebywał na Śląsku – ale ustalał właściwie już tylko szczegóły kontraktu wraz ze swoim sztabem. Do sztabu szkoleniowego nowego trenera dołącza Karol Zniszczoł, który był jego asystentem w Widzewie Łódź. W sztabie szkoleniowym znajdzie się również Krzysztof Sierocki, który pracował w Piaście Gliwice od 2017 do końca 2021 roku. Nowy trener poprowadzi dzisiaj pierwszy trening, jutro z drużyną wyjedzie do Gdyni na bardzo ważny mecz z Arką.