Z każdym dniem coraz mocniejszy sygnał wypływa z Gliwic, że dojdzie do zmiany szkoleniowca. Max Molder jest synonimem nieskuteczności. Piast chce się utrzymać w PKO Ekstraklasie, więc szuka innych rozwiązań.
Dziennik Sport wymienił dziś kilka nazwisk z giełdy trenerów, jak Goncalo Feio, Patryk Czubak czy Daniel Myśliwiec. Do tych kandydatur podchodzimy z dystansem. Natomiast Michał Zichlarz wskazał na nazwisko Adama Noconia i według naszych informacji, to właśnie szkoleniowiec Pogoni Siedlce jest przy Okrzei najmocniej brany dziś pod uwagę.
Nocoń to człowiek związany ze śląskim futbolem. Jako piłkarz grał w Górniku Zabrze, Ruchu Radzionków czy Carbo Gliwice. Potem był trenerem zespołów z naszego województwa. W ostatnich latach bardzo dobrą pracę wykonał w Opolu. Prowadzona przez niego Odra dotarła do baraży o PKO Ekstraklasę, w których przegrała ostatecznie z Arką Gdynia.
– Kończę pracę w Odrze, ale będę bardzo dobrze wspominał ten okres. Zawodnicy wiedzieli, że odchodzę, ale nie miało to wpływu, że przegraliśmy baraże, które i tak były podsumowaniem dobrego dla nas sezonu. Wiele drużyn chciałoby być na naszym miejscu, na pewno tego wyniku nie muszę się wstydzić – mówił Adam Nocoń, żegnając się z Opolem.
Niedługo potem przejąć drużynę z Siedlec. Początki były bardzo trudne. – Trenujemy w piętnastu. To niedopuszczalne – pieklił się Nocoń. Pogoń wchodziła w obecny rok na ostatnim miejscu w tabeli i była skazana na spadek. Trener domagał się działań. – Jeżeli one nastąpią, to będzie znak z klubu i od zarządu, i od prezesa, że walczymy. Jeżeli tych wzmocnień nie będzie, to będzie to taki znak w drugą stronę, że klub się pogodził ze spadkiem – podkreślił w styczniu w Radio RDC.
I nastąpił przełom. Pogoń jest jedną z najlepszych drużyn Betclic I ligi w 2025 roku! Nie dość, że wiosną zdołała się utrzymać, to nowy sezon rozpoczęła bardzo solidnie. Nocoń jest postrachem drużyn z naszego regionu. Pokonał Ruch w Chorzowie, GKS w Tychach i Polonię Bytom u siebie.
Teraz otwiera się szansa, aby pracował na szczeblu PKO Ekstraklasy.