Ekipa z Bytomia odniosła czwarte zwycięstwo z rzędu w meczu o stawkę. Dziś okazała się lepsza od Warty Poznań w STS Pucharze Polski, mimo iż szansę gry dostało wielu zawodników spoza pierwszej jedenastki.
Czyste konto bramkowe zachował Klaudiusz Mazur, rezerwowy golkiper Polonii. Mieli w tym swoją zasługę oczywiście obrońcy. Grzegorz Szymusik i Oskar Krzyżak mieli coś do udowodnienia, gdyż sezon zaczynali jako podstawowi piłkarze. Zagrali od pierwszej minuty chociażby w Łęcznej na inaugurację Betclic I ligi. Ostatnio Łukasz Tomczyk stawia jednak na Jakuba Szymańskiego i Mateja Maticia.
Pierwszy raz od pierwszej minuty wystąpił Theodoros Tsirigotis pozyskany z Górnika. Jego historia jest podobna. Zaczynał sezon w podstawie zespołu z Zabrza. Potem stracił miejsce, został wypożyczony do Bytomia i stara się teraz przekonać do siebie Łukasza Tomczyka.
Grek wystąpił dziś obok Kamila Wojtyry. Doświadczony napastnik znów udowodnił, że koledzy mogą liczyć na jego nos snajperski, a on zamierza podjąć rywalizację z Jakubem Arakiem o miejsce w podstawie. To po jego golu (trzeci w tym sezonie) goście objęli prowadzenie i ostatecznie wygrali w Poznaniu.
Teraz czas na niezwykle ciekawe ligowe starcie Polonii z Wisłą w Krakowie.