Murawa na Superauto.pl Stadionie Śląskim przechodzi test. Kilka dni temu rozegrany został na niej mecz Polski z Finlandią, z kolei dziś drenaż musi sobie poradzić z intensywnymi opadami deszczu.
W nocy z soboty na niedzielę nad Górnym Śląskiem przeszły gwałtowne burze z obfitymi opadami deszczu. W wielu miejscach zalane zostały ulice, doszło do lokalnych podtopień. Strażacy interweniowali 111 razy. Na dziś niektóre źródła przewidują opady wynoszące nawet 19,7 mm.
Czy mecz Ruchu z ŁKS Łódź dojdzie do skutku? Decyzję podejmą sędziowie po dotarciu na obiekt i po konsultacji z delegatem oraz obiema drużynami. Przypomnijmy, że wczoraj arbiter odwołał spotkanie Wisły Płock z Cracovią ze względu na stan murawy spowodowany obfitymi opadami deszczu.
Nieciekawie to wygląda…
usłyszeliśmy dziś przed południem od jednego z pracowników Ruchu.
Kibice Niebieskich liczą na to, że drenaż zda egzamin, a na murawie zobaczą dużo lepszy zespół niż w pierwszych kolejkach. Waldemar Fornalik miał wszak dwa tygodnie, aby spokojnie naprawiać to, co nie funkcjonowało. – Duzo pracowaliśmy nad mankamentami – przyznał Maciej Żurawski.
– Widzę duże zaangażowanie na treningach. To sygnał, że zawodnicy są przygotowani na to, co przed nami – powiedział szkoleniowiec Ruchu, mając na myśli to, że terminarz niebawem nabierze rozpędu. Dlatego tak ważny będzie mecz z ŁKS-em. Tylko zwycięstwo zbuduje morale w Chorzowie.
