Piotr Ceglarz w meczu z Polonią Bytom wrócił do gry po dwóch spotkaniach absencji. Co więcej – był to powrót zwycięski podwójnie, bo mimo wejścia z ławki pomocnik strzelił bramkę. Czy jest z powrotem gotowy na grę w podstawowej jedenastce?
Ruch Chorzów w ubiegłą niedzielę zremisował w Najstarszych Derbach Śląska z Polonią Bytom 1:1. Niebiescy za sprawą Piotra Ceglarza objęli prowadzenie w 76. minucie i tylko dwie dzieliły ich do końca regulaminowego czasu gry. Beniaminek wyrównał właśnie wtedy, a drużyny finalnie podzieliły się punktami.
33-latek ominął ostatnie dwie konfrontacje z Polonią Warszawa oraz Stalą Rzeszów. Powodem absencji był uraz mięśnia dwugłowego. Jak zaznacza sam zainteresowany – nie ma już po nim śladu. Warto przypomnieć, że we wszystkich poprzednich spotkaniach Ceglarz grał w pełnym wymiarze z wyjątkiem starcia z Pogonią Siedlce, kiedy to zszedł w 58. minucie. Z kolei w starciach ze Śląskiem Wrocław i Górnikiem Łęczna zaliczył asysty.
Czuję się bardzo dobrze i nic mnie już nie boli. To najważniejsze. Wiadomo, jak jest, kiedy nie ma zdrowia. Przytrafił mi się uraz mięśnia dwugłowego, ale nie ma już po nim śladu. Myślę, że będę gotowy na 100%
powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Piotr Ceglarz.