17 goli padło w trzech dotychczasowych meczach drużyny Artura Skowronka w obecnym sezonie Betclic I ligi. Dziś mecz z Opolu, a kiedy obie drużyny mierzyły się ze sobą w marcu, kibice zobaczyli aż 6 bramek!
Statystyki sugerują, że dziś worek z golami będzie bardzo obfity. Każdy mecz z udziałem GKS Tychy jest obrazem totalnego futbolu. Ofensywna odgrywa pierwsze skrzypce. Idealnym przykładem było spotkanie z Wisłą Kraków, w którym emocje sięgały zenitu.
Cieszą mnie nie tylko moje trafienia, ale również fakt, że w każdym meczu strzelamy gole. Z Miedzią cztery, w Warszawie Polonii dwa, a Wiśle Kraków trzy
wskazał Jakub Bieroński, pomocnik GKS Tychy.
Ostatni mecz w Opolu ekipa z Tychów wygrała aż 5:1. Dziś Odra jest jednak lepszym zespołem. Została poukładana przez Jarosława Skrobacza i ma na swoim koncie już sześć punktów, czyli tyle, ile GKS.
– W każdym spotkaniu gramy o pełną pulę i nikogo w tej lidze się nie obawiamy. Chcemy grać o jak najwyższe cele. W niedzielę naszym celem naturalnie będzie trzecie zwycięstwo w tym sezonie – zapowiedział Jakub Bieroński w mediach klubowych GKS.
Skoro statystyki są tak ciekawe, to rzut oka na ofertę bukmachera. Zobaczmy, które kursy firmy Lebull (sponsor Piasta Gliwice) wydają się być interesujące przed pierwszym gwizdkiem arbitra:
- 2.93 – GKS Tychy wygra
- 5.70 – GKS Tychy wygra, obie drużyny strzelą gola
- 6.80 – GKS Tychy wygra obie połowy