W ostatnich dniach głośnym zagadnieniem okazała się jeden z zaplanowanych punktów sesji rady miasta Katowice. W czwartek doszło do przegłosowania zmian w budżecie, w wyniku których GieKSa otrzyma 9 mln złotych. Rafał Górak na przedmeczowej konferencji prasowej wyjaśnił zagadnienie z własnej perspektywy.
Przypomnijmy, że w ostatnią środę informowaliśmy o zbliżającej się sesji rady miasta Katowice. Jednym z punktów porządku obrad miało być rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zmian budżetu oraz w budżecie miasta Katowice na 2025 rok. Tak też się stało. Zmiany zostały przegłosowane w czwartek, w wyniku czego GKS Katowice otrzyma 9 mln zł. W 2025 roku GieKSa uzyskała już 19,65 mln z corocznej puli środków na sport zawodowy. Wraz z kolejną transzą łączne wsparcie ratusza wyniesie niespełna 30 mln zł.
– My na co dzień jesteśmy odpowiedzialni za całkiem inną działkę. Mamy być przygotowani do meczu i wykonywać swoją pracę na boisku. Zostaliśmy do tego zaangażowani, w ten sposób przedstawiono nam wizję pracy w GKS-ie Katowice. To dla nas zero-jedynkowa sprawa. Jest grupa ludzi, która odpowiedzialnie podejmuje decyzje za GieKSę w urzędzie miasta. Wiem, że robią wszystko, żebyśmy my jako sportowcy mogli godnie reprezentować miasto Katowice. Będziemy się o bardzo starać – mówił na konferencji prasowej zapowiadającej poniedziałkowe spotkanie z Zagłębiem Lubin Rafał Górak, trener GKS-u Katowice.
Początkowo mówiło się, że wsparcie ze strony miasta na niespełna 10 milionów złotych oznacza dziurę budżetową w GieKSie. Pierwotnie planowano łączny budżet klubu na 2025 rok w okolicach 60 mln zł. Jak jeszcze niedawno przyznał nowy prezes GKS-u – w ostatnich pięciu miesiącach nie podpisano jednak żadnej nowej umowy sponsorskiej. Spory ogląd na warunki pracy w klubie ze stolicy Górnego Śląska ma kto nie inny, jak właśnie Górak, który nie tylko przedłużył niedawno kontrakt do 2028 roku, ale jednocześnie prowadzi zespół od 2019 roku. Mowy o dziurze budżetowej nie ma.
Będąc siódmy sezon w Katowicach, mam doskonałą informację nt. finansowania GKS-u. To nie jest dziura, tylko coroczne podniesienie kapitału GKS-u Katowice. Wydaje mi się, że to sprawa bardzo mocno zaplanowana. Możemy być tylko wdzięczni mieszkańcom miasta Katowice za to, że o nas dbają
uciął 52-latek.