Potwierdziły się przypuszczenia. Martin Turk został wytransferowany z Chorzowa. Ruch sprzedał Słoweńca do GD Estoril Praia, czyli średniaka ligi portugalskiej. Niewiele stracił, a ile zarobił?
– Poprzedni rok nie był taki, jak oczekiwaliśmy i z tego powodu jestem trochę smutny. Myślę jednak, że w Chorzowie rozwinąłem się – zarówno jako piłkarz, jak i człowiek. Z tego jestem szczęśliwy. Mam w sobie przekonanie, że ten sezon będzie dla Ruchu lepszy, drużyna okaże się silniejsza – powiedział Turk, żegnając się z Niebieskimi. Zapewnił, że kibicem klubu z Chorzowa już pozostanie.
Ile zarobił Ruch na tej operacji? W mediach pojawiała się kwota 600 tysięcy euro. Wiadomo, że chorzowianie muszą oddać 40% do włoskiej Parmy, z której rok temu kupili Turka za 150 tysięcy euro. Co ważne, Niebiescy na Słoweńcu mogą jeszcze zarobić w przyszłości.
– Umowa jest tak skonstruowana, że dobra gra Martina przyniesie w przyszłości kolejne profity dla Ruchu. Mimo jego odejścia, pozycję bramkarza mamy zabezpieczoną – powiedział Tomasz Foszmańczyk, dyrektor sportowy Ruchu.
Faktem jest, że Turk nie wniósł wielkiej wartości do Betclic I ligi. Miał poważne problemy z grą na przedpolu. W konsekwencji stracił miejsce między słupkami na rzecz Jakuba Bieleckiego, który słabsze momenty przeplata z tymi błyskotliwymi. Rezerwowymi bramkarzami są Jakub Szymański i Marcel Potoczny.