GKS Tychy zawitał w poniedziałek po raz pierwszy na lód po letniej przerwie poprzedzonej przygotowaniami głównie w siłowni. Dominik Paś, napastnik mistrzów Polski nie krył zadowolenia.
Mistrz Polski szykuje się już do nowego sezonu. Trójkolorowych czekać będzie wymagający sezon, bo poza walką o punkty do ligowej tabeli rywalizować będą także w Lidze Mistrzów.
Wiadomo, że letnie przygotowania są najtrudniejsze. Robimy wówczas to, czego nie robimy w sezonie. Cieszymy się, że jesteśmy na lodzie. W pierwszym dniu jest trochę inaczej i trzeba się przyzwyczaić, ale towarzyszy nam zadowolenie
mówił w rozmowie z klubową telewizją Dominik Paś, napastnik tyszan.
W inauguracyjnym dniu ćwiczeń na lodzie zawodnicy GKS-u mieli szansę jeszcze bardziej doszlifować swoje umiejętności pod kątem trenera Tomasza Kurzawy. – Każdy może jeszcze coś wnieść do swojej jazdy i techniki. Na początku te treningi są tym bardziej potrzebne. W trakcie wdrożenia można się nauczyć czegoś nowego – wyjaśnił 25-latek.