Wielkimi krokami zbliża się powrót Polonii Bytom po 12 latach przerwy do I ligi. 2-krotny mistrz Polski rozpocznie sezon od serii meczów wyjazdowych. Czy w nowej kampanii w dalszym ciągu bytomianie będą przeć do przodu?
Polonia nie uniknęła większych zmian w letniej przerwie, choć udało jej się zatrzymać wiele istotnych ogniw z ostatniego sezonu. Niewątpliwie jednym z nich jest Konrad Andrzejczak, który rozegrał komplet 34 spotkań, spędzając na boisku 2241 minut. Strzelił 11 bramek i dołożył 5 kluczowych podań. Co więcej, jego licznik spoczął na 36 występach i 12 golach za sprawą rozgrywek Pucharu Polski.
W nowym sezonie na konkurencję nie będzie mógł narzekać. Do środka pola sprowadzono m.in. Krzysztofa Wołkowicza (Stal Mielec), Kacpra Michalskiego (Warta Poznań), Jakuba Apolinarskiego (Pogoń Grodzisk Mazowiecki) czy mniej obytego, 20-letniego Jakuba Jordana Jokela ze słowackiego FK Pohronie.
To nowy impuls dla nas, dla chłopaków, którzy są w Bytomiu dłużej. Wiadomo, boli jak ktoś odchodzi, tak jak moi przyjaciele, Adrian Piekarski czy Olivier Wypart. Zjeździłem z nimi wiele weekendów, nasze dziewczyny żyły razem, a teraz ich nie ma. Ale wierzę, że z nowymi chłopakami też stworzymy taką śląską rodzinę
powiedział w rozmowie z Tomaszem Muchą z katowickiego dziennika Sport Konrad Andrzejczak, pomocnik Polonii Bytom.
Podopieczni trenera Łukasza Tomczyka w dalszym ciągu mają chęć gry ofensywnej, choć mówi się o nieco większym stonowaniu. Od razu na myśl przychodzą spotkania z ostatniego sezonu z Hutnikiem Kraków (5:3), Wisłą Puławy (wygrana 4:0), Skrą Częstochowa (wygrana 5:3) czy Świtem Szczecin (wygrana 5:4). – Mam nadzieję, że będzie to dalej gra do przodu. Taki mamy styl, poparty intensywnością, wysokim pressingiem i przede wszystkim grą w piłkę. Jasne, musimy w jakimś stopniu nauczyć się tej ligi, bo widać, jak trudne bywają losy beniaminków, ale każdy przypadek to inna historia – tłumaczył 29-latek.
Bytomianie nowy sezon zainaugurują w najbliższą sobotę, 19 lipca. Zagrają na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Początek meczu o 17:30. Tydzień później czeka ich wyjazd do Głogowa.