W minioną środę nowym dyrektorem sportowym GKS-u Jastrzębie został Jakub Mrozik. Śląski Sport przeprowadził rozmowę z osobą odpowiedzialną za pion sportowy.
Jak wyglądały kulisy dołączenia do GKS-u Jastrzębie? Czy otrzymał pan propozycję objęcia pionu sportowego, czy też była to pańska inicjatywa?
Jakub Mrozik: – Od dwóch lat mieszkam w tym regionie i przez ostatnie półtora roku pracowałem w Karwinie. Ze względu na rzeczy, które mają miejsce w klubie z Jastrzębia-Zdroju, zaproponowałem, że mogę pomóc w pewnych kwestiach, głównie organizacyjno-sportowych. Chciałbym pomóc GKS-owi wyjść z sytuacji, w której jest obecnie.
Jak to się stało, że trafił pan do Karwiny, skoro z reguły wcześniej współpracował z akademiami, grupami młodzieżowymi, a w Czechach trenował pan drugi zespół?
– Ostatnim razem, kiedy pracowałem w Polsce, byłem dyrektorem sportowym w akademii Stomilu Olsztyn. Chciałem jednak rozpocząć pracę w większej piłce z wielu powodów. Przeprowadziłem się do tego regionu i szukałem w nim pracy. Udało się ją podjąć w Karwinie. Jednak nie do końca była to posługa stricte w seniorach, bo drugi zespół jest wyraźnie oparty na zawodnikach do lat 21.
Powiedział pan, że sam wyszedł z inicjatywą, by pomóc klubowi. Czy długo się pan zastanawiał nad objęciem tego stanowiska?
– Przed oficjalnym ogłoszeniem rozmawialiśmy przez chwilę. Była to zatem przemyślana decyzja. Wiem, w jakiej sytuacji sportowej jest aktualnie GKS Jastrzębie. Miałem również taką wiedzę przed podjęciem rozmów. Podjąłem decyzję trochę na podstawie chęci pomocy komuś w regionie i posiadania z tego swego rodzaju wewnętrznej satysfakcji, że udało się coś wspólnie zrobić.
Ma pan koncepcję, jak poradzić sobie z kryzysem? Wiadomo, że klub jest zadłużony…
– Początkowo, podejmując jakiekolwiek rozmowy, pierwsze co zrobiłem, to przyszedłem z gotowym planem, w jaki sposób klub i drużyna mogłyby nadal funkcjonować na poziomie II ligi. Wydaje mi się, że tylko szaleniec przyszedłby do klubu bez żadnej koncepcji.
Jak wyglądały pana pierwsze decyzje? Jak będzie wyglądała kadra na starcie przygotowań?
– Nie chcę stawiać jasnych deklaracji w postaci liczb – ilu zawodników czy trenerów. Sytuacja na chwilę obecną wygląda tak, że mamy skompletowany sztab trenerski, który ogłosimy w sobotę. Na ten moment mamy także kadrę zawodników, która z nami rozpocznie okres przygotowawczy. Myślę, że skład będzie godny tego, jaki powinien być w GKS-ie Jastrzębie. Na pewno nie będziemy mieli się czego wstydzić.
Jeśli chodzi o trenera, do którego prezentacji dojdzie w sobotę – czy to osoba z doświadczeniem?
– Tak. To trener z doświadczeniem. To również trener, który doskonale pracuje i rozwija zawodników stosunkowo młodszych nie na podstawie pracy z młodzieżą, ale na bazie pracy w seniorach i tego, w jakich klubach wcześniej pracował. Myślę, że jeżeli damy mu trochę przestrzeni do realizacji tego, w jaki sposób będzie chciał prowadzić piłkarzy, to jestem zdania, że będziemy mogli być zadowoleni w wielu momentach sezonu.
Jakie są pańskie priorytety na najbliższe tygodnie?
– Jestem odpowiedzialny stricte za kwestie sportowe, a więc za dobór zawodników i trenerów na ten sezon. To moja funkcja. Do moich zadań nie należy zajmowanie się sposobem, w jaki klub funkcjonował wcześniej, a także załatwianie przeszłych spraw. Na podstawie danego budżetu mam przygotować zespół, który realnie będzie mógł funkcjonować na poziomie II ligi.
Czyli nie ma na ten moment zagrożenia nieprzystąpienia do rozgrywek II ligi?
– Mogę powiedzieć na własną odpowiedzialność, że na dziś (2 lipca – przyp. red.) nie ma takiego zagrożenia.
Czy w składzie są jeszcze zawodnicy z zeszłego sezonu?
– Jest kilku zawodników, którzy grali w poprzednim sezonie. Będzie można zobaczyć ich na boisku w Jastrzębiu-Zdroju w nowym sezonie.
Do tej pory klub informował oficjalnie jedynie o odejściach. Czy można spodziewać się w najbliższym czasie wieści o transferach ‘in’?
– Tak. Jednak myślę, że jeśli chodzi o transfery, to będziemy informowali bliżej rozpoczęcia rozgrywek Betclic 2. Ligi.
Czy większą część składu na nowy sezon stanowić będą młodzi zawodnicy?
– Koncepcja jest już ustalona. Faktycznie, będzie dużo młodych zawodników. Na pewno pojawi się sporo graczy z akademii, którzy mimo wieku dość dobrze funkcjonowali na poziomie V ligi. Oni z pewnością otrzymają szansę o bycie w kadrze II-ligowego GKS-u Jastrzębie. Dojdzie także do możliwości oglądania piłkarzy, którzy występowali na poziomie centralnym w przeszłości, ale nie są już tak młodzi. Nie obejdzie się także bez młodszych zawodników, którzy funkcjonują w bardzo dobrych akademiach w Polsce.
Powiedział pan, że skupia się na doborze składu i sztabu szkoleniowego. Czy również do pana kompetencji należy koordynacja akademii?
– Nie. Zajmuje się stricte tylko pierwszym zespołem.
Rozmawiał Krzysztof Sarna.