Jastrzębski Węgiel nie próżnuje i przedstawia kolejne owoce swoich poczynań na rynku transferowym. Półfinalista Ligi Mistrzów pozyskał dwa młode talenty na pozycję libero oraz przyjmującego.
Coraz więcej dowiadujemy się o sylwetce Jastrzębskiego Węgla na nowy sezon PlusLigi. Po tym, jak nowym trenerem ogłoszono Andrzeja Kowala, Tomasz Fornal oficjalnie przeniósł się do Turcji, czas na kolejne ogłoszenia. Maksymilian Granieczny oraz Michał Gierżot okazali się nowymi nabytkami klubu z Jastrzębia-Zdroju. Łączy ich nie tylko młodość i świetlana przyszłość, ale także powrót.
Obaj przebywają aktualnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski, biorąc udział w pierwszym tygodniu zmagań fazy interkontynentalnej Ligi Narodów. Granieczny występujący na pozycji libero dobrze zna się już z samym trenerem Kowalem, bowiem w ostatnim sezonie obaj walczyli o jak najlepszy rezultat w Cuprum Stilonie Gorzów. Urodzony w 2005 roku wraca do klubu z Jastrzębia-Zdroju, z którym w 2022 roku sięgnął po Superpuchar Polski, a w 2023 roku po mistrzostwo Polski i finał Ligi Mistrzów. Wówczas jednak nie ogrywał pierwszoplanowej roli, stanowiąc wsparcie dla Jakuba Popiwczaka.
Cieszę się bardzo, że mogę z powrotem dołączyć do zespołu Jastrzębskiego Węgla. Jest to drużyna, która zawsze będzie bliska mojemu sercu, mam świetne wspomnienia związane z tym właśnie miejscem. Dam z siebie wszystko na treningach, jak i na meczach, aby z Jastrzębskim Węglem dojść jak najdalej
powiedział dla klubowej strony Granieczny.
Gierżot z kolei ma za sobą trzy lata PSG Stali Nysa. Jastrzębski Węgiel nie jest mu jednak obcy, wszak w latach 2018-20200 występował w drużynie do lat 19, by w rozgrywkach 2020/2021 stanowić o sile pierwszego zespołu. Na swoim koncie ma także występy dla ówczesnego Cuprum Lubin. Sięgnął po wicemistrzostwo Uniwersjady i brązowy medal mistrzostw świata juniorów w 2021 roku. Rok później przyszło mu świętować brąz mistrzostw Europy do lat 22, a także miano najlepszego przyjmującego.
– Zawsze chciałem tu wrócić. Możliwość ponownego reprezentowania Jastrzębskiego Węgla będzie olbrzymim wyzwaniem, na które jestem w pełni gotowy. Wracam tutaj jako zupełnie inny siatkarz. Czułem, że muszę zrobić krok w swojej karierze, a ten, będzie największym w tej mojej przygodzie. Zawsze chciałem grać o najwyższe cele, a wiem, że tutaj będę miał do tego możliwości – mówił 23-latek mierzący 206 centymetrów.