Pogoń Ruda Śląska, a przede wszystkim Bobry Bytom. W latach 80 i 90. XX wieku to właśnie te drużyny dostarczały kibicom basketu największych emocji na Śląsku. Teraz w ich ślady chce iść ekipa Miners Katowice, beniaminka I ligi.
Idea nowego koszykarskiego tworu na mapie Polski zrodziła się pod koniec 2024 roku. Powstała z inicjatywy prezesów pięciu koszykarskich klubów ze stolicy Górnego Śląska: KKS Mickiewicz, UKS SP27, KŚ AZS, MKS MOS oraz Stowarzyszenie Projekt Basket. Wspomniana piątka w końcówce ubiegłego roku podpisała porozumienie, na mocy którego od września 2025 na parkietach I ligi zobaczymy zespół Miners Katowice.
Decyzję o utworzeniu wspólnego klubu podjęliśmy po wielu rozmowach, nie była ona łatwa, ale uważamy, że to jedyny kierunek, aby zbudować profesjonalny klub koszykówki z aspiracjami stabilnej gry w I lidze, w której występowaliśmy już w zeszłym sezonie.
powiedział Maciej Rotyński z KKS Mickiewicz Katowice w rozmowie z portalem wkatowicach.eu.
Katowice będą jesienią jednym z miast-gospodarzy zbliżającego się wielkimi krokami Eurobasketu. Właśnie na ten aspekt między innymi zwraca również uwagę w jednym z wywiadów wiceprezydent Katowic.
– Katowice mają ambicje by być ważnym miejscem na koszykarskiej mapie Polski. W 2025 roku w Spodku zostanie rozegrana faza grupowa EuroBasketu z udziałem reprezentacji Polski, jednak chcemy, by również koszykówka klubowa była bardziej widoczna. Pomoże w tym utworzenie jednego silnego klubu, który będzie czerpał z doświadczeń i zasobów pięciu obecnie w naszym mieście działających – powiedział Marcin Bojarun.
Na początkowym etapie funkcjonowania klubu celem jest ogrywanie zdolnej młodzieży, jednak w dalszej perspektywie aspiracje są zdecydowanie większe. – Zespół ma być budowany tak, aby koszykarze z Katowic mieli gdzie grać w I lidze. W pierwszym sezonie chcemy być w połowie tabeli. Naszym głównym celem jest jednak koszykarska Ekstraklasa – podkreślił Marcin Bulanda, prezes Miners Katowice dla polskikosz.pl.