Michal Gasparik przed podpisaniem kontraktu z Górnikiem rozmawiał z Lukasem Podolskim. Mistrz Świata z 2014 roku zrobił na słowackim szkoleniowcu duże wrażenie.
Każdy transfer do Zabrza odbywa się dziś z udziałem Podolskiego. Nie mogło być zatem inaczej w kwestii wyboru nowego szkoleniowca. – Rozmawiałem z Lukasem Podolskim. Wiem, że mogę liczyć na jego wsparcie i wierzę, że będziemy razem walczyli o jak najlepsze wyniki Górnika – przyznał Michał Gasparik.
Czuć, że ”Poldi” to duża osobowość, która ma wielki wpływ na szatnię i grę Górnika. Bardzo się cieszę, że będzie mi dane z nim pracować. To dla mnie ważne, że zostaje też Paweł Olkowski. Rola doświadczonych zawodników w każdej szatni jest nie do przecenienia
podkreślił nowy szkoleniowiec Górnika.
Grający przed laty m.in. w Bayernie Monachium, Arsenalu Londyn, Interze Mediolan czy Galatasaray Stambuł Podolski nie jest jednak pierwszą gwiazdą światowego formatu, która trafia pod skrzydła Gasparika. W sezonie 2021/22 barw Spartaka bronił bowiem Martin Skrtel, który większość kariery spędził w FC Liverpool, zdobywając z The Reds Puchar Ligi Angielskiej w 2012 roku. Ponadto reprezentant Słowacji bronił też barw m.in. Fenerbahce i Atalanty Bergamo.
Po roku występów w Spartaku Skrtel musiał zawiesić buty piłkarskie na kołku z powodu nawracających problemów zdrowotnych. Dziś 40-letni Słowak jest dyrektorem sportowym Spartaka i ze swoim rówieśnikiem z Zabrza prowadzą owocne rozmowy.
– Wiem, że ”Poldi” dzwonił już do dyrektora Skrtela i rozmawiali o meczu sparingowym Górnika ze Spartakiem. Zagramy chyba dopiero za kilka miesięcy, ale relacje między klubami są bardzo dobre – spuentował ze śmiechem trener 14-krotnych mistrzów Polski.
Media informowały, że Górnik zapłacił Spartakowi za zwolnienie Gasparika kwotę 75 tys euro.