Serbski szkoleniowiec zakończył misję w Gliwicach. Niewielu jest trenerów, którzy odchodzą na własnych zasadach, czyli wtedy, kiedy sami tego chcą. Aleksandar Vuković do nich należy!
– Sytuacja jest inna niż zazwyczaj, ale bardzo szanuję jak to wszystko zostało rozegrane i przedstawione przez klub. Nie było niedomówień, albo wyciągania wniosków bez podstaw – wskazał 45-latek, pewnie mając na myśli fakt, że nikt przy Okrzei nie zrobił nerwowych ruchów, gdy poinformował o tym, że nie zamierza przedłużać kontraktu.
– Moja przyszłość? Jest możliwość, że zostanę w polskiej lidze. Nie mam jeszcze wybranego klubu, ale to jest przede mną. Uważam, że Piast był dobrym wyborem, bo wypełniłem kontrakt i chcę podjąć kolejną dobrą decyzję, ale być może zrobię sobie krótką przerwę. Ponad połowa życia w Polsce za mną i wiążę z tym krajem swoją przyszłość zawodową i prywatną – podkreślił „Vuko”, cytowany przez Dziennik Sport.
Nie miałem kontaktu z moim następcą, ale nie wykluczam, że będę miał, jeśli będzie taka potrzeba
dodał Aleksandr Vuković.
Przypomnijmy, że Piast podjął decyzję, że następcą będzie Max Mölder. Szwed na pewno ma znacznie mniejsze rozeznanie na temat PKO Ekstraklasy od Serba, więc dłuższa konsultacja obu dżentelmenów brzmi jak plan.