Plotki na temat nowego szkoleniowca Górnika nabierają kolorów. Na giełdzie nazwisk pojawiło się nawet pięciu kandydatów. Dwóch jest wymienianych w największej liczbie źródeł.
O temacie nowego trenera Górnika regularnie w ostatnich dniach informują Piotr Koźmiński z Goal.pl oraz Tadeusz Danisz z TVP3 Katowice. Dziś cztery nazwiska wymienił Michał Zichlarz z Dziennika Sport. Kogo dokładnie?
- Michala Gasparika
- Łukasza Piszczka
- Aleksiej Szpilewski
- Bartosz Grzelak
Informowaliśmy na temat Gasparika i Szpilewskiego. Białorusiń właśnie rozstał się z Arisem Limassol. A Słowak? – Wiem, że niektóre kluby się mną interesują. Jest Polska, Czechy, a potem to… egzotyka. Miałem ofertę z Arabii Saudyjskiej. Choć to 2. liga, ale jednak coś innego i za większe pieniądze. Trzeba to rozważyć, wszystko wyjaśni się w najbliższych tygodniach – powiedział w słowackim „Sporcie” Michal Gasparik.
Z naszych informacji wynika, że Gasparik dostał konkretną ofertę z Górnika i jest opcją numer jeden, ale jako że zwleka z odpowiedzią, to zabrzanie bardzo poważnie wzięli na cel Łukasza Piszczka. Były zawodnik reprezentacji Polski był trenerem LKS Goczałkowice Śląskie. Ostatnią jesień spędził w Dortmundzie jako asystent trenera Borussii, Nuriego Sahina. Wcześniej miał propozycję dołączenia do sztabu reprezentacji Czesława Michniewicza, lecz odmówił.
Podsumowując. Gasparik to były piłkarz Górnika, który jako młody trener zdobył już trzykrotnie Puchar Słowacji. Piszczek to persona w polskiej piłce, ale jego angaż to większe ryzyko z racji braku doświadczenia na tak wysokim szczeblu trenerskim.