GKS Jastrzębie odniósł dziś bardzo ważne zwycięstwo w Rzeszowie. Gola strzelił w końcu Kacper Zych. To drugie trafienie napastnika w tym sezonie.
Resovia i Jastrzębie walczą o utrzymanie, więc to spotkanie miało duży ciężar gatunkowy. Gospodarze w ostatnim czasie prezentowali dobrą formę. Zanotowali dwa zwycięstwa i remis na trudnym terenie w Bielsku-Białej, więc byli faworytem potyczki z Jastrzębiem. To GKS jednak bardzo szybko wyszedł na prowadzenie.
Było widać dobrą energię w moim zespole. W drugiej połowie moglibyśmy zamknąć mecz, świetne okazje miał Piątek
powiedział po meczu Peter Struhár, trener GKS Jastrzębie.
GKS nie wykorzystał między innymi rzutu karnego. Stracił też Zycha, który odniósł kontuzję i musiał udac się do szpitala na badania. Resovia z kolei próbowała zagrażać przede wszystkim za sprawą stałych fragmentów gry. Miała aż 12 rzutów rożnych. Goście poradzili sobie z tymi atakami i dowieźli zwycięstwo do końca.