Arkadiusz Pyrka zostanie najpewniej zawodnikiem niemieckiego St. Pauli. Niestety, Piast Gliwice nie zarobi na 22-latku, bo jego kontrakt wygasa.
Utalentowany zawodnik stracił rundę wiosenną, bo zimą został odstawiony od zespołu. Powód? Pyrka nie zaakceptował propozycji nowego kontraktu z Piastem. Nie poszedł zatem śladem Patryka Dziczka.
„Patryk przyjął ofertę klubu pomimo wielu ofert z innych zespołów, być może atrakcyjniejszych finansowo, co pokazuje jego charakter i przywiązanie do barw klubowych. Właśnie na takich zawodnikach, którzy w trudnej sytuacji klubu wykazują się lojalnością, chcemy budować nasz zespół” – napisał wówczas Piast w swoim oświadczeniu, porównując między słowami Dziczka i Pyrkę.
Jeżeli polskie kluby nie będą za swoich zawodników otrzymywać wynagrodzenia, tylko będą oni odchodzić za darmo, to zawsze będziemy mieli problemy finansowe.
stwierdził dyrektor sportowy Piasta, Łukasz Piworowicz, w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
W kontekście nazwiska Pyrki już zimą wymieniano wiele klubów, jak Lech Poznań, Legia Warszawa i Raków Częstochowa. Dziennik „Hamburger Abendblatt” poinformował jednak, że młodzieżowy reprezentant Polski prowadzi zaawansowane rozmowy z St. Pauli i najpewniej zostanie piłkarzem tego klubu bez płacenia kwoty odstępnego. Według serwisu Transfermarkt wartość zawodnika obecnie wynosi 2 mln euro.