10 października może być bardzo ważnym dniem dla kibiców Górnika. Szykowane jest bowiem spotkanie towarzyskie przy Roosevelta z AS Roma.
Informację, że ten mecz miałby być ostatnim występem Lukasa Podolskiego podał Michał Zichlarz z Dziennika Sport. Dziennikarz wskazał, że rok temu tego dnia „Poldi” pożegnał się z kibicami FC Koeln. Z kolei wybór rywala jest oczywisty. Byłoby to piękne nawiązanie do półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów z 1970 roku. Górnik wtedy wygrał dramatyczną rywalizację za sprawą… rzutu monetą.
SPROSTOWANIE. Lukas Podolski zaprzeczył pomysłowi meczu w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim!
Podolski i klub nie chcą oficjalnie potwierdzić tej informacji. Sam piłkarz nie podjął jeszcze finalnej decyzji, czy zagra w PKO Ekstraklasie w przyszłym sezonie. Przypomnijmy, że podpisał kontakt z klubem z Zabrza w 2021 roku. Kończący się sezon jest zatem już czwartym w barwach klubu z Roosevelta i Podolski ma swoje lata. Niebawem, bo 4 czerwca skończy 40. rok życia.
Rozmowy z zarządem i Łukaszem Milikiem rozpoczęły się, ale żeby być uczciwym, powiem, że na dzisiaj nie mam kontraktu na nowy sezon
przyznał Lukas Podolski w rozmowie z Dziennikiem Sport
Dodał, że po sezonie zamierza wyjechać na urlop i w trakcie tego pobytu podjąć finalną decyzję. – Muszę to wszystko dobrze przemyśleć, razem z rodziną. Mnie zależy na odbudowie Górnika. Mam swoją wizję, plan, kilku ludzi z pieniędzmi. Ale muszę też mieć pewność, że to pójdzie w dobrym kierunku – powiedział nie tak dawno w rozmowie z Goal.pl.
Z naszych informacji wynika, że Lukas czeka po prostu na finał sprawy prywatyzacji klubu. Jeśli jego spółka zostanie właścicielem Górnika, to zostanie w klubowej kadrze przynajmniej do października.