Szkoleniowiec Górnika miał dziś powody do zadowolenia. Drużyna zagrała skutecznie. I nie straciła rezonu po przerwie. Choć Piotr Gierczak wskazał też małe niedociągnięcia.
– Po czterech meczach, które prowadzę, pierwszy raz wygraliśmy i jesteśmy bardzo szczęśliwi – powiedział Piotr Gierczak na konferencji prasowej po meczu ze Śląskiem. – Dodam, że w I połowie nie ustrzegliśmy się kilku błędów, prostych strat. Musimy się tego wystrzegać. Druga połowa była pod naszą kontrolą – dodał.
Trenerowi Śląska trudno było zebrać myśli, aby podsumować to spotkanie. – Moi zawodnicy mieli dużą chęć, by wygrać to spotkanie, ale trudno to zrobić, jeśli nie wykorzystuje się pięciu stuprocentowych okazji – kręcił głową Ante Simundza.