Na takie informacje kibice w Zabrzu czekają równie mocno, jak na gole. Nowa kadra menedżerska pochwaliła się, że klub w 2024 roku zanotował 4,2 mln złotych zysku!
Przez długie lata Górnik był kojarzony z długami, które musiało pokrywać na koniec dnia miasto. Dlatego takie informacje, jak wyniki finansowe za rok ubiegły są bardzo budujące i zapewne pomagają w tym, aby prywatyzacja doszła do skutku. Chwalić należy zatem zarząd, który jednocześnie informuje, że swoje wynagrodzenie… obniżył o połowę w porównaniu z 2023 rokiem.
Przepisem na wypracowanie zysku było jednak przede wszystkim zwiększenie strony przychodowej o 20% rok do roku. Oczywiście w dużej mierze to zasługa udanych transferów, o czym napiszemy już wkrótce oddzielny tekst. Działacze wskazują też na zyski klubowego sklepu, frekwencję na trybunach czy wydajniejszą współpracę ze sponsorami.
Co mnie cieszy, to trzymanie kosztów w ryzach i duży nacisk na przychody, daje to efekty. Zostało to docenione przez Komisję Licencyjną. Po raz pierwszy od pięciu lat zdjęto z nas nadzór finansowy. To pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku.
powiedział na łamach Dziennika Sport Bartłomiej Gabryś, członek zarządu Górnika
Michał Zichlarz z Dziennika Sport zauważa też, że klub zmniejszył zobowiązania krótkoterminowe z 35 do 27,8 mln zł i długoterminowe z 11 do 8 mln zł.