Piast Gliwice wyszedł w sobotę na boisko będąc myślami na majówce. Wziął się do roboty dopiero w drugiej połowie spotkania. To nie wystarczyło, aby ugrać punkty w Gdańsku.
To spotkanie było podobne do poprzedniego meczu, gdzie pierwszą połowę oddaliśmy rywalowi
przyznał Igor Drapiński, obrońca Piasta
– Próbowaliśmy dogonić wynik spotkania w drugiej części. Przez chwilę byliśmy bliżej wyrównania, ale nie zawsze to się uda i tak też sie stało. Chcemy podziękować kibicom, że przejechali taką długą drogę i wspierali nas. Mam nadzieję, że w meczu z Radomiakiem im to wynagrodzimy – podkreślił Tomas Huk, autor honorowego trafienia, w rozmowie z mediami klubowymi.