Polonia Bytom ma za sobą niezwykle udane spotkanie. Beniaminek w minioną sobotę pokonał Miedź Legnica 4:0, a już w 35. minucie prowadził trzema bramkami. Na pochwałę zasługuje nie tylko ofensywa, ale też defensywa. W niej prym wiódł Axel Holewiński, bramkarz Polonii.
19-letni golkiper, który do bytomskiej Polonii dołączył na początku lipca ubiegłego roku, zachwycał w meczu z Miedzią Legnica swoimi licznymi interwencjami. Niejednokrotnie wyciągał piłkę z linii bramkowej. Śmiało można powiedzieć, że gdyby nie jego postawa, 2-krotni mistrzowie Polski mogliby najpewniej zapomnieć o meczu na zero.
– Szczerze powiedziawszy, nie mam pojęcia, kiedy zachowałem czyste konto i jednocześnie na tyle pomogłem drużynie. Jestem bardzo zadowolony z tego powodu – mówił Śląskiemu Sportowi bramkarz bytomian.
Zespół z Piłkarskiej po meczu z Miedzianką stał się obiektem licznych pochwał – m.in. prezesa Wisły Kraków, Jarosława Królewskiego, o czym wspominaliśmy tutaj. Bytomianie posiadają po 10 kolejkach 19 punktów i zajmują 3. miejsce. Włącznie z dwoma sparingami (w tym jeden z Cracovią) są niepokonani od siedmiu spotkań. Tylko w I lidze było to trzecie zwycięstwo z rzędu.
Trudno powiedzieć, gdzie jest nasz sufit. Najważniejsze jest każde kolejne spotkanie. Cały czas trzymamy się w trudnych momentach. To nas buduje
zapewnił z uśmiechem Axel Holewiński.
Na ustach jest także szkoleniowiec Polonii, który na przestrzeni ostatnich dwóch lat (26 września miną 2 lata w roli I trenera) wykonał kawał roboty w Bytomiu. Władze klubu najpewniej będą mieć trudno o zatrzymanie dobrze rokującego fachowca na dłużej, któremu kontrakt kończy się wraz z zakończeniem bieżącego sezonu, do czego odnieśliśmy się tutaj.
– Z trenem Tomczykiem i sztabem szkoleniowym współpracuje mi się bardzo dobrze. Poszukują pod każdym względem moich braków. Wspólnie oraz osobno nad tym pracujemy – uchylił rąbka tajemnicy o współpracy Holewiński.