Niebiescy mają znakomitą szansę, aby w poniedziałkowy wieczór wskoczyć do TOP6 w Betclic I lidze. Trzeba jednak wygrać z Chrobrym Głogów. My oczekujemy, że ekipa z Chorzowa pokusi się nie tylko o zwycięstwo!
Przed sezonem wydawało się, że Chrobry będzie walczył w dole tabeli. Klub z Głogowa ma wszak jeden z najniższych budżetów w Betclic I lidze i stracił latem kilku ważnych zawodników. Mateusz Lewandowski trafił do ŁKS Łódź, zaś Patryk Szwedzik został wykupiony przez Ruch. Tymczasem dziś Chrobry ma tyle punktów, ile Ruch! Mimo wszystko Niebiescy są zdecydowanym faworytem i stąd kreślimy dwa cele.
Pierwsze zadanie – minimum, czyli komplet punktów i czyste konto bramkowe
Ruch nie przegrał w pięciu ostatnich kolejkach. Natomiast Waldemar Fornalik mocno kręcił nosem z faktu, że z ŁKS-em Łódź nie udał się zachować czystego konta. – Rezerwy zawsze są. Stać nas na jeszcze lepszą grę. Chociażby na to, aby nie tracić bramki – przyznał trener Ruchu przed starciem z Chrobrym.
Doświadczony szkoleniowiec zawsze wychodził z założenia, że zespół buduje się – podobnie jak dom – od fundamentów, czyli w pierwszej kolejności od ustabilizowania defensywy. Dawid Szulczek zmieniał skład bloku obronnego co mecz. Za rządów Fornalika Ruch stabilnie gra czwórką: Konczkowski, Leśniak-Paduch, Komor i Preisler.
I dlatego nie ma wymówek. Należy od całego zespołu wymagać, aby przestał tracić gole. Zwłaszcza w Chorzowie. Dużo oczywiście będzie zależało też od Jakuba Bieleckiego. Miał on w tym sezonie kilka bardzo słabych momentów, kilka razy świetnie błysnął, natomiast ostatnio z ŁKS zagrał po prostu bardzo solidnie.
Drugie zadanie – optimum, czyli zrobienie show w kotle czarownic
Rok temu Chrobry przyjechał jesienią na Superauto.pl Stadion Śląski i dostał bagaż pięciu goli. Takie mecze budują morale i dają mnóstwo radości kibicom. Ruch pod wodzą Fornalika zdołał już raz efektownie wygrać u siebie ze Stalą Rzeszów. Błyszczał wspomniany Szwedzik. Teraz jest idealny moment, aby to powtórzyć, bowiem na kolejny domowy mecz trzeba będzie poczekać aż do przełomu października i listopada!
W dodatku szybkie zamknięcie spotkania z Głogowem to szansa, aby zacząć mądrze zarządzać siłami piłkarzy. Ruch w ciągu 6 dni rozegra trzy mecze. W środę w Świdniku w STS Pucharze Polski, zaś w sobotę w Sosnowcu z lidze przeciwko Wieczystej Kraków. Jak najlepiej podejść do tematu pokazała w sobotę Polonia Bytom, której trener mógł już w 58. minucie zrobić kilka zmian przy prowadzeniu 3:0.
Oczywiście wiemy, że cele celami, a na koniec dnia każdego w Chorzowie ucieszy nawet przepchnięte zwycięstwo 2:1, bowiem za dużo w ostatnich dniach mówiło się o innych sprawach niż te boiskowe.