Ołeksandr Azacki dołączył do ekipy z Bytomia tego lata i jego gra nie zyskała sympatii niektórych kibiców Polonii. Przed derbami z Ruchem murem za swoim zawodnikiem stanął trener Łukasz Tomczyk!
Istotnie, Azacki w meczach, które Polonia przegrała w Betclic I lidze, nie ustrzegł się błędów. Czasami brakowało też dobrej komunikacji, chociażby z Axelem Holewińskim. To wszystko dostrzegli kibice Polonii.
– Hejt i krytyka na niego jest bardzo duża. Nie wiem dlaczego. Proszę sobie sprawdzić, chociażby pojedynki powietrzne. Ma bardzo wysoki procent wygranych starć. Każdy popełnił błąd w tych poprzednich meczach, jesteśmy beniaminkiem. Nie możemy wydawać ocen po pięciu kolejkach. Wiem, że tak to teraz działa, ale to za szybko! – podkreślił Łukasz Tomczyk, trener Polonii.
Dobrym pomysłem szkoleniowca okazało się przesunięcia 31-latka na środek bloku defensywnego. Ukrainiec w meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki był bardzo solidny. – Pokazał jakość! Grał na Adamskiego, który niedawno występował w PKO Ekstraklasie, i praktycznie go zgasił – chwalił Łukasz Tomczyk. Trener Polonii ceni zresztą Ołeksandra za inne walory.
Widzę jak rozmawia z chłopakami, jak pompuje atmosferę, jak dba o aspekt mentalny. Bardzo dobrze się tu zaadaptował. Wierzę, że pokazał kibicom swoją jakość. Widziałem po meczu jak to z niego zeszło. Za chwilę strzeli bramkę ze stałego fragmentu gry i będzie się to rozkręcało
dodał szkoleniowiec Polonii.
Jak na ostatnie pochwały zareagował Azacki? – To praca całej drużyny, nie mogę wziąć tego tylko na siebie. Dziękuję zespołowi za to, że z takim nastawieniem wyszliśmy na ostatni mecz. Nie daliśmy szans napastnikom, ani miejsca zawodnikom w środku. Teraz trzeba szybko się zregenerować na kolejne spotkanie. Wiem, że to derby, ważny mecz. Dla nas kolejny finał – odpowiedział obrońca Polonii.