Szkoleniowiec GKS Tychy miał wczoraj powody do zadowolenia. Jego drużyna w niesamowitych okolicznościach wygrała z Miedzią Legnica. Decydująca bramka padła w doliczonym czasie gry!
– Ten mecz miał wszystko. Zwroty i dramaturgię. Każda z drużyn mogła wygrać – żałował Wojciech Łobodziński. Trener Miedzi żałował zwłaszcza okazji w pierwszej połowie, bo wówczas goście istotnie dominowali i mogli zapewnić sobie komfortowe prowadzenie. A tak, to GKS po przerwie kilkukrotnie obejmował prowadzenie.
Zwariowany, szalony mecz. Bardzo dobra reklama I ligi. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, bo na inaugurację budowanie mentalu jest bardzo istotne. Mamy to!
cieszył się Artur Skowronek.
Szkoleniowiec GKS cieszył się, że udało się wybronić w pierwszej połowie i w następnej części pokazać konkrety. – Jestem trenerem ofensywnym, ale musimy lepiej zarządzać okresami po strzeleniu gola – przyznał trener Skowronek.