Ekipa Artura Skowronka nie zamierza zwalniać tempa w tym roku! Błyszczała wiosną i choć odeszło wielu graczy, to dziś kibice na stadionie przy Edukacji znów zobaczyli fantastyczny mecz przeciwko Miedzi Legnica!
– Jestem pełen optymizmu, pomimo sporych zmian w naszej szatni. Nie rozwaliły się fundamenty, które budowaliśmy drużynę w poprzednim sezonie – mówił przed meczem trener Artur Skowronek, a przecież do Tychów przyjeżdżała Miedź, która walczyła w ostatnim sezonie w barażach o PKO Ekstraklasę.
I początek meczu zwiastował, że łatwo nie będzie. Legnica stworzyła sobie dwie dogodne sytuacje, których nie wykorzystali Kamil Antonik i Daniel Stanclik. Pierwsza połowa w takiej ocenie bokserskiej należał do gości. Wszystko co najlepsze rozpoczęło się jednak zaraz po zmianie stron!
To była prawdziwa wymiana ciosów! Damian Kądzior pięknie przedstawił się kibicom GKS. Potem Maksymilian Stangret pięknie obrócił się z piłką w polu karnym. Natomiast dwukrotnie za każdym razem odpowiadał Antonik. Prawdziwe szaleństwo, a to wcale nie był koniec emocji!
Na gol Jakuba Bierońskiego na 3:2 znów goście zdołali znaleźć rewanż i Stanclik wyrównał. Szalone spotkanie zakończył jednak w samej końcówce meczu nowy napastnik GKS, Kacper Wełniak. I tym razem Miedzi zabrakło czasu, by po raz kolejny odpowiedzieć!