Były napastnik Stali Rzeszów będzie rywalizował o miejsce w ataku Ruchu z Danielem Szczepanem. Zastąpi zatem Somę Novothnego, który odszedł z Chorzowa i wrócił na Węgry. Czy sprosta zadaniu?
– Wiedziałem do jakiego klubu trafiam. Wiem, że jest jeszcze jeden napastnik, Daniel Szczepan, który jest kapitalnym piłkarzem jak na I ligę. Na pewno nie odpuszczę. Będę deptał mu po piętach jako młodszy kolega z drużyny. Mam nadzieję, że obaj będziemy zdobywać bramki i zdobywać 3 punkty w każdym meczu, a potem wspólnie będziemy świętować – powiedział Tomasz Bała w rozmowie z Dziennikiem Sport.
24-latek zagrał w sparingu z Wartą Poznań i choć gola nie strzelił, to udowodnił, że Ruch może mieć z niego dużo pożytku. Piłkarz wyróżnia się zwłaszcza warunkami fizycznymi.
Kiedy przychodziłem do Chorzowa, odbyłem wiele rozmów i z trenerem, i z dyrektorem sportowym. Jest na mnie konkretny plan, ale zobaczycie go w sezonie
dodał tajemniczo Tomasz Bała w rozmowie z Piotrem Tubackim.
Wiadomo, że trener Dawid Szulczek i dyrektor Tomasz Foszmańczyk szukają piłkarzy do walki w powietrzu. Niewielka liczba goli zdobytych głową była wskazywana jako jeden z problemów w poprzednim sezonie. Czy Bała będzie odpowiedzią?