Ruch Chorzów z przytupem wchodzi w lipiec. Niebiescy tylko jednego dnia ogłosili dwa transfery. Do Macieja Żurawskiego dołączył także Przemysław Szymiński, który wraca do Polski z Włoch po ośmiu latach.
Przypomnijmy, że w środę klub z Cichej najpierw ogłosił pozyskanie Macieja Żurawskiego. Od nowego sezonu w walce o awans do Ekstraklasy ma także pomóc Przemysław Szymiński, który wraca do Polski po ośmiu lat na włoskich murawach. To Ślązak, któremu nie trzeba tłumaczyć, do jakiego środowiska trafił, co zresztą samemu przyznał.
Po długim czasie we Włoszech podjąłem wraz z rodziną decyzję o powrocie do Polski. Jestem Ślązakiem, dlatego doskonale zdaję sobie sprawę, do jakiego klubu trafiam i co znaczy gra na Stadionie Śląskim. Nie mogę już doczekać się nowych wyzwań. Teraz chcę jak najlepiej spożytkować czas na zgrupowaniu, wejść do drużyny, by być gotowym na pierwszoligowy sezon
powiedział klubowej stronie Ruchu Chorzów Przemysław Szymiński, najnowszy nabytek.
31-latek to wychowanek Rozwoju Katowice. W przeszłości grał w Wiśle Płock, US Citta di Palermo, AC Reggiana czy Frosinone Calcio, w barwach którego zadebiutował w Serie A. W ekstraklasie co prawda rozegrał tylko jedno spotkanie, spędzając na boisku zaledwie 8 minut. Niemniej, posiada bardzo duże doświadczenie na zapleczu. W Serie B rozegrał 153 spotkania, notując 4 bramki i 5 asyst. To właśnie w tej klasie rozgrywkowej zaliczył najwięcej spotkań i minut (11 800).
Chorzowianie ze stoperem, który w przeszłości występował w młodzieżowych reprezentacjach Polski, związali się rocznym kontraktem z możliwością prolongaty o rok.
– Sprowadzamy doświadczonego obrońcę, który przez wiele lat we Włoszech występował na bardzo dobrym poziomie. Zwiększy sztabowi pole manewru, mogąc występować zarówno jako lewy, jak i prawy środkowy defensor – tłumaczył z kolei Tomasz Foszmańczyk, dyrektor sportowy 14-krotnego mistrza Polski.